Blog
Najnowsze wpisy i aktualności
Czym są kompleksy i skąd się biorą?
Kompleksy to wytwór naszej psychiki. Do pewnych cech naszego wyglądu, charakteru przywiązujemy dużą wagę i nadajemy im olbrzymie znaczenie. Przez nie często czujemy się beznadziejni, niepotrzebni, brzydcy i pozbawieni poczucia własnej wartości. Najczęściej dotyczą wyglądu/urody, ale też pozycji społecznej, stanu portfela, lub braku pewnych zdolności, czy umiejętności. Nie powinno nam zależeć na zmianie (na pewne rzeczy nie mamy wpływu ale na pewne tak np. jaką wagę nadajemy określonym opinią, cechom, atrybutom), ale zmienić jej znaczenie dla siebie. Problem polega na zaburzonym sposobie myślenia na swój temat, nad którym trzeba popracować, by móc ujrzeć własną osobę w innym świetle. Ważne, aby wykształcić postawę wiary, zaufania i szacunku do samego siebie.
Chciałoby się zrzucić winę np. na nierealne kanony piękna szerzone przez media (świat mody), bo przecież 100% społeczeństwa nie może spełniać tych samych wymogów. Jednak prawdziwe kompleksy/ niska samoocena z reguły zaczynają się dużo wcześniej, jeszcze przed naszą świadomością kanonów mody. Najgłębiej siedzące w nas kompleksy zakorzeniły się już w dzieciństwie, poprzez opinie innych osób. To nie kanony mody są winne, ale sposób, w jaki odnosimy je do samych siebie.
Skąd się biorą kompleksy?
Pewność siebie, samoocena, poczucie własnej wartości wiąże się z naszą historią, z tym jak komunikowano się z nami oraz z naszą własną aktywnością, czyli tym jak myślimy o sobie, naszymi przekonaniami, uczuciami, czy wartościami.
1. Dzieciństwo: przedszkole, szkoła – etykiety, oceny, wyśmiewanie
Dzieci nie mają hamulców, często osądzają po wyglądzie tych, którzy w jakiś sposób się wyróżniają np. dzieci otyłe, noszące okulary, rude, piegowate, niskie, wysokie itp. Jeśli chcą kogoś wykluczyć pokazują palcami, wyśmiewają, obgadują i przyklejają tak zwane łatki (etykiety, których ciężko jest się pozbyć) np. kujon, głupek itp.
Kompleksy z tego okresu są najtrwalsze. Doświadczenie otwartego wyśmiewania ma wpływ na kształtowanie się samooceny.
2. Rodzina – rodzice
To, co sprzyja pewności siebie to poczucie bezpieczeństwa w domu i miłość bezwarunkowa rodziców. To oni powinni uczyć nas, jak akceptować siebie w sposób bezwarunkowy za niepowtarzalność i unikalność. Gdy tego zabraknie, wykształca się warunkowa akceptacja zależna od atrakcyjności fizycznej i sukcesów. Gdy nastąpi zmiana sytuacji (porażka, utrata urody itp.), człowiek odbiera sobie prawo do miłości własnej i konstrukcja poczucia własnej wartości zaczyna się chwiać.
Od rodziców w dużej mierze zależy, czy będziemy niewierzącym w siebie człowieczkiem, czy pewnym siebie obywatelem. Dzieci przede wszystkim uczą się przez modelowanie, czyli obserwacje, naśladowanie zachowań – warto więc się zastanowić, jakie komunikaty przekazują dorośli dzieciom? Jak mąż zwraca się do żony i na odwrót? Jakie normy występują w domu? Co jest dopuszczalne, a czego się kategorycznie zabrania?
Dodatkowo to, co obniża wiarę we własne możliwości, to wygórowane wymagania rodziców, ich częste niezadowolenie, czy oczekiwania względem wyników w nauce bądź w sporcie. Często słyszymy porównania – do „lepszych dzieci”, rodzeństwa, kuzynów, koleżanek. Zdanie, które skutecznie odbiera pewność siebie to na przykład: „Tylko czwórka, a Kasia pewnie jak zwykle dostała piątkę”.
3. Okres dojrzewania – kopalnia kompleksów
Jako nastolatki sami zaczynamy się porównywać do innych (wcześniej robili zamiast nas inni, więc się tego nauczyliśmy☺), interesować się kanonami i do nich dążyć – czyli do ideału. Ale czym jest ideał? To właśnie te pozornie nieidealne fragmenty odróżniają nas od innych, stanowią o nas, o naszym charakterze. Jednocześnie burza hormonów podwyższa rangę każdego problemu, a czasem dorzuci coś od siebie, na przykład trądzik. W tym czasie ciało zaczyna się zmieniać, nie idąc zawsze w kierunku, w którym byśmy chcieli (mania chudości). Tutaj też pojawia się pierwsza miłość i pierwsze rozczarowania.
4. Ciągłe porównywanie samych siebie do innych
Obserwujemy wszystko i wszystkich, stąd też dostrzegamy sukcesy innych. Dla jednych jest to podstawą nauki, motywuje do dążenia do celu, drudzy widząc urodę, sukcesy innych ludzi czują, że nigdy im nie dorównają, a stąd już prosta droga do kompleksów.
Budowanie pewności siebie
Jaki wpływ mają kompleksy na funkcjonowanie człowieka? Ogromny. Z kompleksami trzeba walczyć, eliminować je!
Raz wytworzony kompleks zaczyna powoli kiełkować i przejmować nad nami kontrolę. Oznaką tego jest fakt, że przestajemy czuć się dobrze w swoim ciele, czy nawet w swoim własnym towarzystwie. Jesteśmy niezadowoleni i krytyczni względem siebie. Dostrzegamy tylko minusy. Kompleksy skutecznie utrudniają nam życie, hamują inicjatywy i działania z naszej strony: „Pewnie to, co myślę jest bezwartościowe”. Powodują, że tak bardzo przejmujemy się opiniami innych, iż nawet nie wypowiadamy na głos naszych pomysłów. Zakompleksieni ludzie stoją z boku, nie wierzą w komplementy, sukcesy przypisują szczęściu, a porażki swojej nieudaczności. Są bardzo surowi i niesprawiedliwi dla siebie. Kompleksy wpływają również bardzo destruktywnie na życie społeczne – trudno jest nawiązać nowe znajomości, przezwyciężyć nieśmiałość, zwłaszcza względem płci przeciwnej.
Jak pozbyć się kompleksów? Budowanie samoakceptacji
- Należy zaakceptować swoje ograniczenia i poznać własne potrzeby, aspiracje i marzenia.
- Dać sobie prawo do pomyłek, błędów i odpoczynku.
- Starać się docenić za własną niepowtarzalność.
- Umieć zaakceptować odmienność innych oraz być otwartym na zmiany.
- Potrafić uśmiechać się do siebie i zdystansować do własnych niepowodzeń.
- Unikać niekorzystnych porównań społecznych, starć się zaspokajać własne potrzeby, a nie jedynie wymagania stawiane przez innych.
- Stawiać cele na miarę własnych możliwości.
- Wsłuchać się w swoje uczucia i wyrażać je otoczeniu. Ważna jest świadomość swoich możliwości i samodzielność w podejmowaniu decyzji oraz odpowiedzialność za konsekwencje. Zaprzyjaźnij się ze sobą i dawaj sobie wsparcie. Więcej o tym jak zostać swoją przyjaciółką, tutaj.
- Pamiętaj o innych ludziach, nie koncentruj się wyłącznie na sobie.
Kompleksy są wymagającym przeciwnikiem, ale można sobie z nim poradzić – to pierwsze w co trzeba uwierzyć rozpoczynając z nimi walkę. To ważne, by zdać sobie sprawę z tego, jak bardzo negatywnie wpływają na nasze życie, blokując nasze działania. Jest to istotny punkt, ponieważ od tego zależy nasza motywacja do działania – zmiany, która jest niezbędna!
Więcej o kompleksach, tutaj.